Kocurzyca on DeviantArthttps://www.deviantart.com/kocurzyca/art/Karat-Character-Sheet-271168207Kocurzyca

Deviation Actions

Kocurzyca's avatar

Karat Character Sheet

By
Published:
1.4K Views

Description

My english sucks >>



Imię:
Karat. Właściwie tak ochrzciła go Tequilla, bo gdy go znaleźli był bezimiennym, opuszczonym przez rodzinę kocurkiem.

Wygląd:
To nie duży kocurek, raczej chudy i wątło zbudowany. Ma amputowaną lewą przednią łapą po ataku psa. Na długim ogonie nosi bandaż, który został po wizycie w schronisku. Jego krótka, zmierzwiona sierść jest szarobura, jaśniejszym podgardlem i ciemnymi pręgami. Duże, błyszczące oczy są oliwkowe. Jest najsłabszym kotem w bandzie 556.

Osobowość
Nieśmiały i cichy, mało mówi. Właściwie najczęściej rozmawia z Tequillą, bo z nią spędza najwięcej czasu. Raczej rzadko wypowiada swoje zdanie, woli zdać się na innych, jest bierny i podporządkowany. Właściwie to dość strachliwy, ale dla Tequilli jest w stanie zrobić wszystko, dlatego zawsze towarzyszy jej we wszystkich, nawet najdurniejszych z jej pomysłów i pakuje się w kłopoty. Na początku to robił, bo sądził, że jest jej to winien za uratowanie życia, no i czuł się z nią bezpiecznie. Potem był już jej dobrym, właściwie najlepszym przyjacielem, bo był po za TeQ jedynym nastoletnim kotem w grupie. Następnie się w niej zakochał.
Z charakteru jest miły i uczynny, współczujący. Ma dobre kontakty z Indygiem, który traktuje go prawie jak syna.

Rodzina:
Ojciec, Karbon. W sumie, tylko on, ale oboje nie wiedzą o tym.

Relacje:
Tequilla: Odkąd tylko TeQ go uratowała, zawsze trzymał się blisko niej. Podziwiał jej odwagę, siłę, wolę walki i szczerość, Była pierwszą osobą, która okazała mu tyle dobroci i stała zawsze po jego stronie, gotowa do jego obrany.
*uzupełnię*

Przeszłość:
Od malutkiego włóczył się po mieście. Był coraz bardziej osłabiony i osłabiony. W końcu, gdy miał koło 4 miesięcy, zaatakowały go dwa psy. Przechadzająca się w pobliżu samotnie Tequilla(która jest miesiąc od niego starsza) to zobaczyła i głupia rzuciła mu się na ratunek. Zginęli by oboje(zwłaszcza, że Karat miał już zmasakrowaną łapę i inne rany, a TeQ oberwała pazurami w oko) gdyby nie przybyła 556 z Indygiem, Mashem, Heandelem, Lakotą i Sonym na pomoc. Po przegonieniu psów, TeQ dostała się bura i odeszli, zostawiając Karata, którego wkrótce potem złapał hycel. W schronisku amputowali mu łapę, ale nie dawali mu szans na przeżycie i postanowili go uśpić. Ale TeQ wróciła(wraz ze swoją "Eskortą", Mashem i Lakotą) i odbiła go ze schroniska. Od tamtej pory dołączył do bandy 556 i trzymał się zawsze z TeQ. Po pewnym czasie do bandy dołączył ślepy kocurek w jego wieku o imieniu Rayn, który zachowywał się, jakby był nieco upośledzony psychicznie. 556 kazała TeQ i Karatowi się nim zaopiekować. TeQ zaczęła być bardzo blisko z Raynem, co wprawiało Karata w zazdrość. Po rozpadzie grupy, odeszli w trójkę swoją drogą, co nie podobało się Karatowi, bo wolałby podróżować z samą TeQ.








(c) me
Image size
986x674px 247.73 KB
© 2011 - 2024 Kocurzyca
Comments5
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
blackunia's avatar
szkoda, że mi go nie podesłałaś do zredlinowania razem z resztą, bo przydałaby mu się poprawka, szczególnie w lewej tylnej łapie. ona prawie w ogóle nie jest zgięta, a ma połowę długości, którą mieć powinna... to wygląda dość strasznie. gdyby Karat stanął, nie sięgałaby podłoża. no i łopatkę mu przesunęłaś strasznie w tył. jak rysujesz obciętą kończynę, to rysuj ją tak, jakby była cała, a potem obcinaj, bo przy obecnej nawet nie wiem, na jakiej wysokości powinien być łokieć...

strasznie mi się podobają jego kolory, są takie stonowane, przydymione, mmm...

wybacz, że tak krytycznie piszę, ale we flat colorze nie ma się nad czym rozwodzić, pozostaje mi ocenić anatomię. no i gdybyś trochę wysmudżowała mu te prążki, wyglądałyby o wiele ładniej ;) obecnie strasznie się gryzą z pełnymi detali, pięknymi oczętami